Pierwszy wpis. Warto zacząć od tego, od czego należy zacząć każdy trening - od rozgrzewki.
To, że rozgrzewka jest ważna niby wszyscy wiedzą, ale mało kto się do niej przykłada, niektórzy w ogóle jej nie robią (ich czas do kontuzji już jest policzony!).
Dlaczego rozgrzewka jest taka istotna przed bieganiem czy jakimkolwiek innym treningiem?
Jak sama nazwa wskazuje – rozgrzewa. Rozgrzewa mięśnie, od których z kolei ocieplają się ścięgna, rozgrzewa się też płyn stawowy, a układ nerwowy zaczyna być stymulowany i przyzwyczajany do wysyłanych przez mózg bodźców-poleceń. Wszystko to ma na celu przygotowanie organizmu do mającego nastąpić wysiłku, co pozwoli nam na efektywny i bezpieczny (wolny od kontuzji) trening.
Jak zatem się rozgrzewać? Nie, nie wystarczą dwa wymachy w przód, trzy w tył i kilka skłonów!
Dokładna rozgrzewka przed standardowym treningiem biegowym powinna trwać minimum 15minut i składać się z:
1. kilkuminutowego truchtu
2. spokojnego i kontrolowanego, ale dynamicznego rozciągania
3. ”gimnastyki” całego ciała (nie zapominajmy o górnych partiach ciała!) – krążenia, (skręto)skłony, itd.
4. kilku szybszych przebieżek (np. 4x100m w tempie startowym albo docelowym na treningu)
5. spokojnego truchtu aż do uspokojenia oddechu
Po takim przygotowaniu możemy z czystym sumieniem przejść do zaplanowanego treningu. Warto przyjąć sobie taką zasadę, że im intensywniejszy planujemy trening czy start w zawodach tym więcej czasu i uwagi poświęcamy rozgrzewce. Dzięki temu będziemy czuli się swobodnie, a bieganie będzie tylko przyjemnością ;)
A w następnym poscie postaram się wyjaśnić dlaczego rozgrzewać się także… po treningu.
Pozdrawiam
Michał
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz